Half moon w wersji na bogato! [manicure hybrydowy]
Dawno mnie nie było! Ale dziś właśnie rozpoczęły się dla mnie ferie zimowe (nie, nie jestem uczniem ani studentem ;) jestem nauczycielką) i choć mam sporo roboty papierkowej to wpisy na pewno się pojawią bo mam sporo zdjęć tylko czasu mi brakowało na wszystko a jak czas był to już sił brakowało na cokolwiek. :p Także dziś manicure z początków stycznia w tematyce karnawałowej. Jest czerń, jest kameleon, syrenka i mimo, że dużo się dzieje to paznokcie mega mi się podobały (i nie tylko mnie ;)) bo miały w sobie karnawałowy przepych i takie właśnie miały być. :)
Wykorzystałam w zdobieniu całkiem sporo różnych produktów choć baza jest jedna - czarny lakier hybrydowy, który sam w sobie towarzyszył mi przez ponad 3 tygodnie - zmieniłam jedynie lakier a właściwie wzorki na drobinkowy top i nosiłam tak aż do wczoraj (odrost był już okropny, ale dopiero wczoraj miałam na tyle dużo czasu by to zmienić).
Ostrzegam! Zdjęć jest naprawdę dużo. ;)
Jakie produkty wykorzystałam w zdobieniu?
- czarny lakier hybrydowy Victoria Vynn z serii Pure, 036 Jet Black (recenzja - klik)
- bazą pod wszystko są żele od Claresy (Cover Gel oraz Builder Rose Gel - o których niebawem napiszę)
- top No Wipe od Victoria Vynn oraz Hard Top od NeoNail
- kameleonowy lakier do stemplowania Born Pretty, Stamping Nail Polish, nr BPU01 Leo (link - klik)
- szmaragdowy pyłek marki Indigo
- pyłek Semilac z serii Flash, Chameleon 06 Antique Cicada
- żele do zdobień Saviland, srebrny i złoty
- żel do zdobień Claresa, white
- paski do frencha (pomocne były przy nakładaniu równiutko pyłku)
- oczywiście pędzelki do zdobień
- genialne urządzenie, czyli silikonowy pędzelek do nakładania pyłków (przy tych na Top No Wipe jest niezastąpiony)
- płytka do stemplowania B. loves plates, B.07 beauty is simplicity (recenzja - klik)
- stempel Born Pretty (przezroczysty, kwadratowy) (link - klik)
Zarówno stempel jak i lakier do stemplowania od Born Pretty okazały się bardzo ciekawe - stempel jest bardzo wygodny i mięciusieńki a lakier (zwłaszcza na czarnej czy białej bazie) jest genialny. ;)