Płukanki do włosów w trzech kolorach od Cameleo | Delia Cosmetics [recenzja]
Lato jest idealnym okresem do szaleństwa na głowie. Dla niektórych będzie to jakieś cięcie, dla innych farbowanie a dla innych użycie szamponetki czy pianki koloryzacyjnej. Jeśli ma się jednak ciemniejsze włosy to na ogół płukanki czy kolorowe pianki rzadziej dają nam oczekiwany efekt. Sama mam dość ciemne blond włosy o chłodnym odcieniu, jednak jest też wiele odcieni ciemnego blondu, moim bliżej jest więc do jasnego brązu. ;) I jest to kolor który ciemne kolory łapie szybko, natomiast z kolorowymi i jasnymi jest już trudniejsza walka, raczej musiałabym mieć rozjaśnione aby róż był różem, ale...przekonaj się w poście. ;)
Jakiś czas temu dotarła do mnie przesyłka od Delia Cosmetics z płukankami do włosów Cameleo w trzech kolorach: różowym, fioletowym i srebrnym. Czy dały mi jakiekolwiek efekty?
Nim zrecenzuję płukanki chcę pokazać zdjęcie swoich włosów a raczej ich naturalny kolor. Od 4 lat nie używam normalnych farb tylko od czasu do czasu szamponetek, które tak w 2-3 tygodnie (w zależności jak długo trzymałam na włosach) wypłukują się z włosów całkowicie.
Płukanki występują tylko w tych trzech kolorach i tak naprawdę na kolor barwi tylko różowa, dwie pozostałe są bardzie do niwelowania brzydkiego kaczuszkowego odcienia. ;)
Butelki wykonane są z plastiku. Miło, że są tak oznakowane kolorami bo o wiele łatwiej znaleźć odpowiedni kolor. ;) Sam dozownik (dziurka do wylewania produktu - nie wiem jak się to fachowo określa) mógłby być jednak bliżej krawędzi - zdecydowanie łatwiej dozuje się wówczas płynne produkty.
W każdej butelce znajdziemy 200 ml produktu. Cena to ok. 8 zł, ale widziałam i po 6 zł (chyba w Rossmannie).
RÓŻOWA płukanka do włosów - najlepiej sprawdza się na włosach blond bądź rudych. Przy rudych włosach pogłębia ich kolor, zaś przy blond nadaje im różowy kolor. Efekt końcowy zależny jest od ilości jaką wlejemy do wody - im więcej tym efekt będzie intensywniejszy.
Najbardziej barwiąca z całej trójki więc warto przygotować się na mocne szorowanie umywalki. ;) Ale dzięki temu zabarwiła i moje włosy. Nie stały się może różowiutkie ale nadały im ciekawego odcienia.
Wytrzymuje na włosach do 2 myć szamponem (zależy też jakim - delikatniejszym czy mocniejszym).
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Basic Red 51, Methylparaben, Propylparaben, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Aminomethyl Propanol.
Producent zaleca wlanie 1 łyżki do 2 litrów wody. Ja wlałam zdecydowanie więcej bo wiedziałam, że przy tak ciemnych włosach potrzebuję więcej barwnika na taką ilość wody.
FIOLETOWA płukanka do włosów - do włosów blond, siwych lub rozjaśnianych. Ma zniwelować niechciany żółty odcień i nadać gołębiego połysku.
X-lat temu. gdy miałam jasne włosy pamiętam, że używałam takich fioletowych płukanek - sprawiały, że włosy miały lekko fioletową poświatę a żółty odcień całkowicie znikał nadając włosom chłodnej barwy.
W moim przypadku nie dała niczego, ale spodziewałam się, że tak będzie. ;) Nie barwi już tak jak różowa i o wiele łatwiej schodzi z bieli umywalki. ;)
Skład: Aqua, Quaternium-52, Basic Blue 99, Basic Red 51, Lactic Acid, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol.
SREBRNA płukanka do włosów - do włosów blond, siwych lub rozjaśnianych. Niweluje żółty odcień. Nadaje gołębiego odcienia. W przeciwieństwie do fioletowej nie daje żadnego koloru a jedynie pomaga pozbyć się ciepłego żółtego koloru z włosów.
Na moich włosach nie dała nic, ale nada się również do ochładzania zbyt ciepłych farbowanych włosów.
Skład: Aqua, Quaternium-52, Basic Blue 99, Basic Red 51, Lactic Acid, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol.
Płukanki nie wysuszają włosów a przynajmniej z moimi nic takiego się nie stało. Nadawały jednak włosom delikatnego rozświetlenia/blasku.
Przy moich włosach z całej trójki efekty dała mi tylko wersja różowa.
Eksperymentujesz z włosami?