Termiczny shattered glass effect | Focallure, I'm gel polish, T07
Dzisiejszego dnia mam do pokazania piękny termiczny lakier hybrydowy z dość prostym, ale wymagającym chwili cierpliwości zdobieniem. Gdyby nie moja wiosenna choroba a przez nią brak chęci na cokolwiek wpis byłby już w poprzednim tygodniu, ale mówi się trudno. ;) Jest dziś. :)
Termiczne lakiery które kiedyś mi się nie podobały skradły moje serce i podobają mi się coraz bardziej. Na razie mam tylko cztery ale pewnie pojawi się ich w mojej kolekcji więcej. najciekawiej prezentują się jesienią, zima i wiosną. Latem efekt może być słabszy bo temperatury są wyższe.
Ponieważ paznokcie miałam już lekko nadbudowane (a właściwie wyrównane by nie było gór i dolin) nie musiałam kłaść już bazy.
Głównym lakierem jest w tym zdobieniu lakier hybrydowy od Focallure, I'm gel polish z serii termicznej, T07. Jest prześliczny, delikatny i taki słodki. :) Pochodzi ze sklepu Prezenty z Dalekich Krajów i znajdziecie go dokładnie tutaj- klik klik klik.
Topu użyłam z Semilaca.
Na paznokciu serdecznym wylądował pyłek (na tym termicznym lakierze) ze sklepu Born Pretty Store - klik klik klik (oznaczenie #2234).
Dodatkowo użyłam folii celofanowej kupionej na Aliexpress w kilku kolorach i pocięłam ją na malutkie kawałeczki - nałożone sondą Semilac.
Na zdjęciach możecie też zobaczyć bardzo ładną i delikatną bransoletkę od Prezenty z Dalekich Krajów - klik klik klik.
O samym lakierze pojawi się osobny zbiorczy wpis, tak samo jak o pyłku. Jeśli chodzi o bransoletkę to jest delikatna a z uwagi na swój mleczny kolor będzie pasowała niemal do wszystkiego.