Miodkowe kwiaty | Bluesky | B. loves plates
Miałam napisać pierwszy wpis z serii obejrzanych przeze mnie dram (azjatyckie seriale) ale jednak zanim to zrobię muszę jeszcze przemyśleć jak to ładnie napisać i podzielić na kategorie. ;) Tym bardziej że niektóre z nich to mieszanka kilku kategorii. ;) Ktoś w ogóle będzie chętny na takie wpisy?
Dlatego zamiast tego kwiatowo-miodkowe mani. ;) Zrobiłabym recenzję lakieru, ale z uwagi na to, że jest to tzw. kocie oko a ja nie miałam odpowiedniego magnesu do niego, jest tylko zdobienie. Magnes jednak zamówiony i jak dotrze to wykonam nim ponownie zdobienie. :)
Jest to kolejne hybrydowe zdobienie z użyciem stempli oraz heksów. Ponieważ heksy przypominają plastry miodu a same stemple choć nie są typowymi plastrami miodu to właśnie z tym mi się skojarzyły. ;) Stąd miodowe kwiaty. ;)
Przed tym manicure pierwszy raz również użyłam żelu budującego przy nadbudowaniu podłamanego paznokcia - u prawej reki, więc tutaj go nie widać a że statywu rzadko używam przy robieniu zdjęć paznokci bo mi niewygodnie to nie mam dobrych zdjęć. Jednakże paznokieć jakoś udało się uratować. Na razie minęło 7 dni od nałożenia na niego żelu Phase Gel Clear od LU Professionali Cosmetics i jest w nienaruszonym stanie.
Ponadto wykorzystałam przy reszcie paznokci bazę witaminową oraz Grafen Pro Base również od LU. Top od Semilaca. Kolor to BLUESKY, Cat eye, QCM23. Złoty lakier do stemplowania z Born Pretty Store, nr 1 oraz wzór z płytki B. loves plates, B.07 beauty is simplicity. Oraz heksy w trzech kolorach przy czym zamiast złotego mogłam wybrać inny kolor. :p
Zdaję sobie sprawę, że kształt paznokci nie wyszedł mi zbyt dobrze choć nie jestem pewna czy na zdjęciach aż tak to widać. Dawno nie miałam innego kształtu i chciałam wypróbować coś innego. Pewnie będę jeszcze eksperymentować choć na pewno nie zapuszczę szponów. ;) Może jeszcze pobawię się z innym kształtem? Zobaczymy. ;)