Lakier UNT, SY055 Ultimate Bad Boy [recenzja, swatche]

Lakier który czekał od grudnia. ;) Mam takich trochę i powoli będę pokazywać. :D Były ostatnie pastele, był neon a dziś coś w ciemniejszym klimacie co niekoniecznie każdemu przypadnie do gustu, jednak ma swój urok skoro nawet mojej mamie się podobał a nie jest fanką zieleni. :)

Marka: UNT

Seria: Secret Society

Numer i nazwa: SY055 | Ultimate Bad Boy

Pojemność: 15 ml
Cena: 8 $ (dolarów amerykańskich)
Rodzaj: shimmer
Pędzelek: średniej długości, średnio szeroki, ścięty na prosto
Krycie: 2-3 warstwy
Dostępność: sklep internetowy marki UNT

Lakier otrzymałam jako gratis do pierwszych zakupów (gdy kupowałam bazę peel-off UNT wraz ze zwykłą baza i topem - była spora promocja ;)). Wysyłka jest darmowa. :)

Wszystkie lakiery i bazy/topy UNT przychodzą w kartoniku. Dokładnie z Tajwanu, ale okres czekania jest dość krótki - na swoją paczkę czekałam coś koło półtora tygodnia, w dodatku otrzymujemy numer śledzenia (do Warszawy paczka dotarła chyba po 2-3 dniach od wysyłki).

W składzie nie ma formaldehydu. Są dozwolone na terenie Unii Europejskiej.

Buteleczki są duże, szklane z prostym designem. nakrętki są plastikowe. Większość informacji zawarta ana kartoniku. na samym lakierze tylko nazwa marki a pod spodem naklejka z numerem.

Pędzelki są wygodne - nie za długie ani za szerokie.

Do pełnego krycia potrzebowałam 3 cienkich warstw. Na szczęście szybko schną. Konsystencja nie jest ani zbyt rzadka ani zbyt gęsta - dobrze wyważona. ;)

Jeśli chodzi o kolor to mamy tutaj ciemną zieleń wpadającą często niemal w czerń, ale dzięki shimmerowym drobinkom lakier ma swoją piękną głębię i magię. Zdecydowanie jest piękny. :)