Piękna jesienią - zoom na usta
Tak się złożyło, że nie wyrobiłam się w czasie a w weekend albo mnie nie było w domu, albo ciotkowałam i nie było kiedy napisać tego posta. To drugi post z wyzwania u Pasje Karoliny. Jeśli chodzi o podsumowanie kolejnego tygodnia mojego wyzwania to albo pojawi się późnym wieczorem albo jutro z samego rana.
Dziś zoom na usta, czyli produkty do ust z których korzystam jesienią. O dziwo ostatnio przekonuję się do mocniejszego makijażu ust, choć nie zawsze mogę albo nie mam czasu. Jednak właśnie jesienią lubię mocniej podkreślić usta. :) Będzie więc 5 produktów przy czym dwóch z nich bez swatchy. :p
Jeśli chodzi o półkę cenową tych produktów to nie przekracza ona 20 zł, więc nie są to drogie produkty. :)
GOLDEN ROSE - MATTE LIPSTICK CRAYON - NR 02
Na razie posiadam tylko dwa kolory tej pomadki, ale chyba zaopatrzę się w jeszcze jakiś kolor, tylko wciąż się zastanawiam które mi się podobają. ;) Numer 02 to ciemny, iście jesienny kolor. Taka ciemna wisienka bądź ciemne wino. Na razie dopiero przekonuję się do wychodzenia z nią na ustach, ale kolor mega mi się podoba. :)
MeNow Long Lasting lip gloss - nr 07
Piękna matowa płynna pomadka z bornprettystore.com. Byłam zaskoczona, że tak mi się spodobała i że do mnie pasuje, tym bardziej że kolor wybierałam w ciemno. :) W dodatku jest całkiem trwała i nie wysusza aż tak mocno ust jak niektóre matowe potrafią.
Kolor to taka fuksja - naprawdę piękny kolorek. :)
LOVELY - Extra Lasting - nr 3
Wraz z jaśniejszym kolor była to moja pierwsza matowa pomadka w płynie. I jestem naprawdę zadowolona z zakupu, całkiem długo się utrzymuje na ustach i tak naprawdę schodzi dopiero gdy piję/jem coś co zawiera w sobie tłuszcz. Jej kolor określiłabym jako malinową czerwień.
EVELINE - LOVERS ULTRA SHINE - nr 615
Ponieważ nie zawsze mam czas na pomalowanie ust (a matowe wymagają chwili skupienia) to najlepszym rozwiązaniem zawsze są błyszczyki. Oczywiście gdy mam rozpuszczone włosy potrafi to dać nieźle w kość albo gdy mam kitkę czy choćby koczek to błyszczyk jest idealny. Ponadto wizualnie potraf powiększyć ust dzięki temu, że błyszczy.
Ten konkretny to taki różowy nudziak ze złotym shimmerem, który naprawdę ładnie wygląda na ustach. Delikatnie, trochę dziewczęco (ale nie jak u dziecka ;)) a przy tym słodko owocami pachnie, aż chce się go zjeść. ;)
CATRICE - Beautyfying Lip Smoother - 010 Sweet Caramel
Kupiłam go wraz z gazetą. I jest calkiem dobrze znany w blogosferze. Jeśli mnie pamięć nie myli to są 3 lub 4 warianty kolorostyczne, choć dużego koloru na ustach nie daje. To taki błyszczykowy, leciutko barwiący, balsam do ust. A jako, że jesień to czas gdy zaczynają nam częściej wysychać/pękać ust to ten balsam całkiem fajnie się sprawdza. A zapach karmelu jest obłędny i naprawdę aż chciałoby się go zlizać z ust. :p
A jak wygląda Wasz zoom na jesienne usta?
U mnie aktualnie Bourjis Rouge Edition Velvet kolor 1o i Golden Rose płynna matowa w kolorze 08 ;) To najlepsze szminki jakie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam raz na ustach tę nową matową GR i kolor oraz trwałość były genialne tylko mnie mega przesuszyła usta :p
UsuńA mi bardziej wpadła w oko twoja kredka do oczu :) Ślicznie się prezentuje
OdpowiedzUsuńTo eyeliner :) Taki granatowy od My Secret :)
UsuńŁadnie Ci w tej z Golden Rose, muszę się w końcu skusić na jakąś od nich ;).
OdpowiedzUsuńZ Cayenne posiadam ten błyszczyk fajnie błyszczą usta . A z pomadka to Crayon z Golden Rose tylko ze kolory nam raczej neutralne. Nie odwazylam się na ciemne odcienie.
OdpowiedzUsuńTeż mam jedną taką nudziakową i nosze ją częściej ale ta ma genialny kolor na jesień ;)
UsuńSuper :) U mnie też w poście pojawiły się Matte Lipstick Crayon :) Poluje od jakiegos czasu na tą płynną pomadkę z Lovely, ale kolor który mnie interesuje jest wyprzedany :)
OdpowiedzUsuńkredka z GR ma genialny kolor! :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje ta z GR :)
OdpowiedzUsuńOstatni produkt Catrice mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA zapach ma obłędny :D
UsuńMam tą z GR 02, ale u mnie wychodzi taka perfidna ciemna wiśnia, aż czarna :/ Jakieś dziwne usta mam, każda pomadka jest ciemniejsza.
OdpowiedzUsuńHmm gdzieś kiedyś słyszałam że takie coś może mieć związek z pH skóry więc może u ciebie chodzi o pH ust? :p U mnie akurat wychodzi taki sam kolor jak w opakowaniu i w sumie pierwszy raz czytam żeby pomadki ciemniały na ustach....o podkładach słyszałam bo się utleniają i takie tam....
UsuńO MeNow nie słyszałam, ale opakowanie i kolor przyciąga :)
OdpowiedzUsuńTrochę jak probówka :p
UsuńOdcienie czerwonego wina z serii MLC są idealne na obecną porę <3 Chociaż ten 02 przypomina na zdjęciu 08:)
OdpowiedzUsuń