Czy potrzebne Ci doradztwo prawne?

Prawo, ach prawo. Dla zwykłego śmiertelnika prawo i jego regulacje wydają się niczym magia i to ta czarna magia w dodatku. Dla mnie również. ;) Czasami jednak bywają momenty kiedy bez pomocy wykwalifikowanych osób się nie obędzie. Kiedy prowadzimy firmę lub mamy różne problemy w pracy, wtedy zwracamy się po pomoc. A czy blogerowi potrzebna jest pomoc prawna?



W moim przypadku nigdy jeszcze takiej pomocy nie potrzebowałam, ale znam historie kilku blogerek, które wolały skorzystać z pomocy prawnej niż samemu się głowić, tym bardziej gdy grożono sądem bądź łamano różne prawa. 

Dosyć często jest łamane prawo autorskie - osoby prywatne a nawet firmy potrafią "pożyczyć" zdjęcie blogerki - i nie chodzi mi tu o udostępnienie wraz z podpisem do kogo należy, ale o sytuację kiedy czasami nawet znak wodny (gdy blogerka takowy posiada) jest usuwany (np. przycinany). I tłumaczenie, że grafika została znaleziona w google kompletnie do mnie nie przemawia. Bądźmy poważni, w firmach nie pracują dzieci, prawda? A tworzenie zdjęć na bloga (tekstu również) nie jest taka łatwą sprawą jak niektórym się wydaje. Odpowiednie światło, pomysł, sprzęt, później obróbka - czasami to kilka godzin pracy a nawet dni. 

Czasami blogerki zakładają firmy, czasami ich blog staje się działalnością gospodarczą - wtedy bez nawet małej pomocy prawnej zwykle ciężko samemu wszystko zrobić (chyba że akurat się na tym znamy). Dlatego czasem warto poprosić o pomoc a "doradztwo prawne" może nam w tym pomóc.

Korzystaliście kiedyś z pomocy doradztwa prawnego? Mieliście w swoim blogowym życiu (pytanie skierowane do blogerów, oczywiście) chwile kiedy bez prawnika się nie obyło?


________________________________________
Wpis sponsorowany zgodny z etyką blogvertisingu.

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz