Bo biel ma być biała, Sophin nr 1
Wczoraj był piasek dziś klasyczny lakier, w dodatku biały. Czy to może ideał? Czy raczej przeciętniak?
Marka: Sophin Cosmetics
Seria: Vinyl
Numer i nazwa: 1
Pojemność: 12 ml
Cena: 26 zł
Rodzaj: kremowy
Pędzelek: długi, prosty, dosyć cienki
Kolor: czysta biel
Krycie: 1-2 warstwy
Dostępność: sklep.sophin-cosmetics.pl
Białe lakiery są zawsze problematyczne. I zawsze szukamy swojego ideału w tym zakresie. Przerobiłam już kilka białych lakierów, jedno lubiąc bardziej - drugie mniej.
Od bieli wymagam dobrego krycia po jednej grubszej warstwie lub dwóch cienkich, ale...jednocześnie szybkoschnącej. Całe paznokcie rzadko maluję tylko na biało - zwykle jest to u mnie baza np. pod gradienty. Więc to żeby szybko biel schła jest dla mnie ważne (można użyć topu ale fajnie jeśli taka baza schnie sama szybko).
I żeby nie kosztowała pińcet milionów przy odpowiedniej pojemności. ;)
Pędzelek i buteleczka w przypadku numeru 1 nie różnią się niczym od pozostałych Sophinów. Pędzelkiem dobrze się maluje i rzadko potrzebuje w przypadku Sophinów poprawek. Choć wiadomo - moja ręka już się bardziej wprawiła w malowanie więc nie zwracajcie na to uwagi. :p
Konsystencja rzadka, ale nie lejąca się. To taki dosyć typowy kremowy lakier - nie za rzadki ale tez nie gęsty. Nie wiem dlaczego na zdjęciach lakier wygląda jak półmatowy, ale musicie uwierzyć, że jest błyszczący. Widocznie aparat oszalał przy bieli. :p
Ważna kwestia - krycie. Można próbować z jedną grubszą warstwą, zwłaszcza gdy nie zależy nam mega mocno na tym że muszą być super idealnie pomalowane. Jednak ze swojej strony zalecam dwie cieńsze warstwy. W przypadku Sophina jestem zadowolona z jego krycia i tego jak ładnie wygląda.
Czas schnięcia...właściwie i tu jestem zadowolona, choć jakby jeszcze szybciej schnął byłabym wniebowzięta. ;) Ogólnie bez topu wysycha tak w 15-20 minut więc jak na biel to całkiem dobry czas.
Jak widać biel jest tutaj totalnie biała. Żadnego shimmeru, drobinek i innych dupereli. Po prostu ładna biel. Ciężko mi powiedzieć czy żółcieje bo nie nosiłam jej nigdy solo tylko jako bazę pod stemple i tak dalej.
Biel świetnie podbija neony ale i latem wygląda genialnie solo na opalonych dłoniach. Oczywiście rzecz gustu. :)
Czy polecam? I czy mogę go nazwać ideałem? Może nie totalnym ideałem ale w moim odczuciu niewielu mu brakuje o mojego subiektywnego ideału. :) Jeśli również poszukujecie dobrej bieli to spróbujcie z Sophinem. :) Cena w stosunku do pojemności jest całkiem rozsądna :) A i inne kolory są zabójcze. ;)
Mi biały lakier solo na paznokciach nie podoba się szczerze mówiąc. Kojarzy mi się korektorem którym dziewczyny malowały sobie paznokcie w podstawówce. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://crybb-x.blogspot.com/
Miałam nauczycielkę w gimnazjum która na zajęciach malowała sobie korektorem paznokcie :D Akurat mnie białe lakiery solo też się podobają ;)
UsuńKlasa sama w sobie, piękna biel :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię biel na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na białe paznokcie ;) postawię jednak na hybryde
OdpowiedzUsuńTeż mam białą hybrydę i niedługo ją wypróbuję :)
UsuńZaczynam wątpić że jest na prawdę jednowarstwowa biel, taka żeby była wygodna przy malowaniu przynajmniej. Ale dwie cienkie do idealnego krycia można znieść :)
OdpowiedzUsuńTaaak to jest problem :p
UsuńMój ideał to sally hansen ale ta też wygląda super :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam w wersji xtreme wear ale jeśli mam porównywać to Sophin wygrywa :p
UsuńMój ideał to sally hansen z serii xtreme wear i carla cosmetics 4d gel like. Ta od sophin wygląda przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńSH znam i lubię choć za długo moim zdaniem schnie (bez topu), Sophin wysycha mi szybciej
UsuńLubię biel na paznokciach ale bardziej wersję hybrydową. Mam złe doświadczenia ze zwykłymi lakierami. Krycie nie teges i w dodatku po jakimś czasie paznokcie robiły się brzydko żółte i takie nie zbyt fajne. Widocznie trafiałam na nieodpowiednie lakiery. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzasem top zażółca lakier. Białej hybrydy jeszcze nie nosiłam ale otrzymałam ostatnio do testowania więc zobaczymy :)
Usuń