Szczotka ACEVIVI, czyli rozczesać włosy trzeba by nie wyglądać jak strach na wróble
Szczotka do włosów...potrzebna
każdej osobie z długimi włosami, zwłaszcza prostymi albo takimi
niezdecydowanymi. ;) Kiedyś czesałam się...szczotką z metalowymi igłami! Na szczęście
dosyć krótko ale co ja tam wtedy wiedziałam o pielęgnacji włosów? Włosy myłam
tylko szamponem i je suszyłam. Starałam się jednak nie ciągnąć włosów bo
pamiętam że moja mama zawsze gdy czesała mnie w dzieciństwie grzebieniem ciągnęła
mnie. Nienawidziłam się wtedy czesać. W pewnym momencie zaczęłam sama się
czesać. ;) I jako że czesanie było dla mnie i mojej mamy katorgą nosiłam w
dzieciństwie włosy zwykle do ramion (czasem trochę dłuższe lub krótsze). Pewnie
dlatego teraz zapuszczam i zapuszczam. ;) Ale ja przecież miałam pisać o
szczotce. :p
Szczotka ACEVIVI
przywędrowała do mnie z CNDirect. Przypomina wam coś? Może nie klasyczne wersje
Tangle Teezer ale są na rynku szczotki tego typu z rączką właśnie, jak ta dziś
prezentowana przeze mnie. Czy jednak mogę pisać jej recenzję po tygodniu
użytkowania? Na pewno nie będzie to pełna recenzja ale za jakiś czas zrobię
aktualizację ewentualnie porównanie zbiorcze kilku szczotek tego typu które
posiadam a które już piszę i napisać nie mogę. ;)
Szczotka przychodzi do
nas w pudełku. Na szczęście opis jest w języku angielskim więc można go sobie
przetłumaczyć. Kartonik jest czarny i jeden róg delikatnie się w transporcie uszkodził
ale szczotka dotarła cała. Do wyboru mamy dwa kolory szczotki: całą czarną oraz
różowo-czarną.
- Pasuje do wszystkich rodzajów włosów....myślę że kręconowłose wolą raczej wybierać grzebienie czesząc włosy na mokro. ;)
- Można używać na suchych i mokrych włosach.
- Dla dorosłych i dzieci.
- Poprawia wygląd włosów.
- Zwiększa połysk.
Oryginalny wygląd najlepszej szczotki która rozczesuje splatane włosy z łatwością bez rozrywania ich. Unikalne włosie (plastikowe kolce) jest zaprojektowane tak aby delikatnie przesuwać się po włosach rozdzielając je na boki co pozwala rozsupłać nawet najtrudniejsze splatania.
Koniec z wyrywanymi włosami przez standardowe szczotki do włosów podczas próby rozczesania splatanych włosów! Trać mniej włosów z ACEVIVI Detangling HairBrush która jest zaprojektowana tak aby utrzymać twoje włosy na głowie!
Inne szczotki mają "perełki" na końcach które mogą drapać (i wplątać się we włosy) i powodować ból podczas rozczesywania. Ta szczotka wygładza warstwy włosów pozostawiając włosy błyszczące, a także masaż skóry głowy, który może przyspieszyć szybszy wzrost włosów.
Wiadomo, producenci zawsze mamią nas wieloma obietnicami które mają zachęcić nas do zakupu. Jako że mam oryginalne TT a także od jakiegoś czasu IKOO w wersji torebkowej wiedziałam na co zwrócić uwagę podczas testowania tej szczotki.
Pierwsze co zauważyłam to, to że szczotka jest duża. Choć nie większa niż klasyczna TT tyle, że ma dodatkowo rączkę. Wiele osób narzekało w TT na brak rączki. W sumie wcale się nie dziwię bo też często mnie to denerwowało ale jakoś sobie radziłam. ;) Choć kucyka za grzybka nie potrafiłam sobie za pomocą TT zrobić. ;) Tutaj tego problemu nie ma. Szczotkę dobrze trzyma się w dłoni - zarówno w prawej jak i w lewej ręce. I choć część do trzymania nie jest długa to kobieca czy dziecięca dłoń sprawnie sobie z nią poradzi.
Szczotka posiada trzy długości igiełek - dodatkowo nie są one zbyt cienkie ani zbyt twarde. Igiełki są dosyć elastyczne ale nie na tyle aby dobrze nie rozczesać włosów. Te najdłuższe mają długość 1,7 cm i są dłuższe niż przy TT. Dzięki temu osoby z gęstszymi włosami mogą być bardziej zadowolone.
Szczotka dobrze rozczesuje włosy. Moje zawsze szybko się plątały i było to niezależne do ich długości. Po prostu taka już ich natura. Dlatego gdy mam rozpuszczone to czeszę je dosyć często bo nie lubię ich w starkach - chyba że mam loki czy fale - wtedy to, co innego. ;)
Najpierw zaczynam od końcówek, potem stopniowo rozczesuję do góry by na koniec rozczesać je jeszcze od góry w dół. To co mnie zaskoczyło to, to że włosów na szczotce zostaje naprawdę mało. Mam nawet wrażenie że mniej niż na TT, ale to jeszcze protestuję i sprawdzę jak ma się sytuacja po dłuższym użytkowaniu.
Masażu skalpu takimi szczotkami nie wykonuję, jakoś chyba nie umiem. ;) Używam ich wyłącznie do rozczesywania i pomocy przy robieniu kucyków.
Różowa wersja zdecydowanie przypadła mi do gustu. Jest ładna, stylowa, kobieca, dobrze rozczesuje włosy i wreszcie mogę robić z jej pomocą wiązane fryzury. :)
Jeśli chodzi o mycie takich szczotek to nie jest zbyt trudne. Wystarczy bieżąca woda, trochę mydła i ewentualnie coś (np. szczoteczka do rąk) co pozwoli nam za usunięcie jakichś pozostałości włosów czy kurzu. Jako że schną błyskawicznie można je myć często, co nawet jest wskazane. ;)
Swoją drogą manicure jaki miałam podczas robienia zdjęć idealnie wpasował się w design szczotki, nie sądzicie? ;)
Lubicie tego typu szczotki do włosów?
wygląda interesująco, klik :)
OdpowiedzUsuńJa mam ulubieńca wśród szczotek i inne mnie nie interesują :)
OdpowiedzUsuńTT lubię ale brak rączki trochę mi w nich przeszkadza. Takiego ulubieńca ulubieńca to w sumie jeszcze nie mam :p
UsuńPrześliczna ta szczotka. Ostatnio się zastanawiałam nad jej zakupem. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMielgo wieczoru
Dzięki :* Jest tania więc dużo się nie traci a ja ją polubiłam :)
UsuńO coś dla mnie ze względu na dłuższe włosie :) przy TT muszę dzielić włosy na pratie :)
OdpowiedzUsuńTa ma dłuższe igiełki :)
UsuńJa moje włosy czesze wyłącznie grzebieniem z szeroko rozstawionymi zebami.
OdpowiedzUsuńPrzy kręconych to innej opcji raczej nie ma ;) Przy prostych takie grzebienie nie wystarczają ;)
Usuńod dwóch lat czeszę się wyłącznie TT i nie wyobrażam sobie powrotu do innej szczotki - brak rączki zupełnie mi nie przeszkadza :D
OdpowiedzUsuńMnie niestety czasem tak :p
UsuńTa szczotka przypomina mi bardzo szczotkę z rączką D-tangler :) Mam nadzieję, że Twoja będzie bardziej wytrzymała, bo z mojej D-tangler ząbki zaczęły się dość szybko wyłamywać, czego w ogóle np. nie uświadczyłam w używanej od ponad 2 lat szczotce Tangle Teezer :) Ja teraz myślę o zakupie szczotki Tangle Angel. :)
OdpowiedzUsuń