Poduszka do manicure | Gąbeczki do gradientów | DressLink
Dziś drugi już post, ale niektórzy może się nudzą i nie mają co robić to poczytają i pooglądają. :p
Wczoraj pisałam o pędzlu do podkładów TUTAJ a dziś krótko o poduszce do manicure oraz gąbeczkach lateksowych. Wszystko pochodzi ze sklepu DressLink.
Od pewnego czasu ciekawił mnie gadżet, którym jest poduszka do manicure. Czy sprawdzi się też dla osoby, która raczej maluje tylko swoje paznokcie? Czy to gadżet bardziej dla manikiurzystek? Dziś mam dla Was odpowiedź. :)
Poduszka jest lekka i miękka. W środku jest gąbka, którą możemy wyciągnąć, żeby np. wymienić gąbkę lub materiał. Mój ma wzór zebry, jest milusi w dotyku. Ma kształt połowy walca. Wysoki jest na 6 cm, szeroki na 13 cm a długi na 29 cm.
Przy malowaniu lakierami jest całkiem przydatna, nie trzeba pochylać tak nisko głowy. Nada się też przy nakładaniu tasiemek na paznokci czy malowanie ręcznie wzorków. Do stemplowania już nie będzie przydatna bo wtedy najlepiej mieć dłoń na płasko.
Myślę jednak, że to całkiem fajny gadżet i nie raz i nie dwa będzie mi pomocny podczas malowania. :) Jakość wykonania też jest na dobrym poziomie. :)
Gąbeczki do manicure (gradienty) - 100 sztuk
Bardzo lubię robić gradienty, pojawiają się w moich stylizacjach dosyć często. Ale jak wiadomo do tego typu zdobień potrzebne są gąbeczki, Mogą to być te kuchenne, te lateksowe do makijażu twarzy lub takie typowo do manicure, jak te które Wam pokazuję.
W torebce strunowej znajduje się dokładnie 100 sztuk. Jest też wersja 50 sztuk (oczywiście jest wtedy taniej).
Gąbeczki nie są jakieś duże. Mają długość 5 cm i szerokość 1,7 cm. Dlatego też dla osób o bardzo szerokich paznokciach mogą być trochę za małe. Dla mnie są jednak idealne. Wykonane są z gąbki lateksowej.
Taka ilość gąbeczek starczy mi na długi czas. Na razie wykonałam nimi jeden gradient (choć wyszedł mi za jasny bo lakiery źle dobrałam - zdarza się :p - próbuję skleić filmik ale nie wiem kiedy to uda mi się zrobić, bo dopiero się uczę, choć postaram się w najbliższych dniach tym zająć). :)
Gąbeczki są miękkie, wygodne w użyciu i za taką ilość cena moim zdaniem nie jest wygórowana. ;) Ale oczywiście warto polować na promocje. :D
Takimi gąbeczkami można tworzyć przeróżne gradienty i na pewno niejedno zdobienie z ich użyciem pokażę na blogu. :)
Przy okazji na stronie jest teraz dużo przecen. Widzę sporo zestawów pędzelków o połowę taniej.
Będzie mi miło jeśli poklikacie w linki. :*
Ty wiesz, że zazdroszczę ci tej podusi :D Jest słooodka!
OdpowiedzUsuńNo i tyle gąbek to nawet mnie wystarczyłoby na sporą ilość klientek przy makijażach :D
W sumie do makijaży też się nadadzą bo mają taką samą strukturę c te np. z Rossmanna (to kółeczko gąbeczek)
UsuńJa mam tą poduszkę i bardzo lubię na niej robić ;-) stemplowania tez bez problemu sobie robie ;-)
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale jakoś stemple już mi nie podchodzą na niej ;) za to maluje mi się całkiem wygodnie ;)
UsuńJa nie używam tego typu rzeczy bo robię pazurki tylko sobie
OdpowiedzUsuńJa też, ale i tak się przydaje :) A gąbeczki są w sam raz a taka ich ilość całkowicie mnie zadowala :D
Usuńileee gąbek! :D
OdpowiedzUsuńOoo tak :D Cała torba <3
Usuńmuszę się rozejrzeć za taką poduszką - już od dłuższego czasu za mną chodzi :D
OdpowiedzUsuńNajlepiej chyba z azjatyckich stron zamówić ;)
UsuńŚlicznie prezentuje się poduszeczke :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio z BPS zamówiłam gąbeczki, jak mi pazurki trochę odrosną to zabieram się za naukę robienia gradientu, bo nie umiem ::P
OdpowiedzUsuńJak uspokoi się zwariowana świąteczna atmosfera to biorę się za tutorial gradientów :)
Usuńteż mam pełno tych gąbeczek - na zapas;D
OdpowiedzUsuńNajlepiej ;) Gąbeczek lubię mieć więcej ;)
UsuńTaki zapas gąbeczek muszę i sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńMam tą podkładkę pod rękę, ale u mnie jakoś się nie sprawdza. Może za długo maluję już normalnie i ciężko mi się przestawić?!
OdpowiedzUsuń