Delia Cosmetics: pastelowa kolekcja lakierów do paznokci Coral (P01, P05, P06, P08)
Mamy połowę grudnia a ja dziś o wiosennej kolekcji lakierów. :p Tak jakoś wyszło. ;) Lakiery udało mi się wygrać i ogólnie na blogu już się pojawiły w stylizacjach ale nie mogłam się zebrać za recenzję. Ale jest! W końcu pastele pięknie prezentują się cały rok. :)
Moja kolekcja liczy cztery kolorki z ośmiu dostępnych. I żaden kolor mi się nie powtórzył w mojej lakierowej kolekcji. Mam podobne ale nie takie same. :)
Marka: Delia Cosmetics
Seria: Coral, Pastel Collection
Numer i nazwa: P01, P05, P06 i P08
Pojemność: 11 ml
Rodzaj: kremowe wykończenie
Dostępność: sklep internetowy marki, sklepy kosmetyczne (zwykle mniejsze drogerie)
Pędzelek: szeroki, ścięty na płasko, średniej długości
Krycie: 2-3 cienkie warstwy
Cena: 6,80 zł
Buteleczki wszystkich lakierów Coral są takie same - prostokątne, z czarnymi plastikowymi nakrętkami. Nic wyszukanego, ale w sumie zapadają w pamięć i prezentują się całkiem ładnie.
Jak wspomniałam, pastelowa kolekcja składa się z 8 odcieni, w tym dwa to pochodne różu, dwa - fioletu, szarość (?), zieleń, żółć i błękit. Do mnie trafił "majtkowy" róż, żółtek (wyblakłe kaczeńce), jasna zieleń (dla mnie wygląda jak pistacja) oraz szary fiolet.
Pędzelek we wszystkich jest taki sam - szeroki i ścięty na płasko, jego długość określiłabym jako średnią. Malowanie nim nie sprawia jakichś większych trudności jednak przy tak wąskiej płytce jak moja muszę poprawiać później linię przy skórkach bo jakoś zawsze nim wyjadę. Ale mam tak przy wszystkich szerokich prostych pędzelkach. ;)
Pigmentacja średnia - aby dobrze pokryć paznokcie potrzeba dwóch do trzech cienkich warstw. Schnięcie bez topów przyspieszających ich schnięcie też jest średnie (do 20-30 minut czekania na pełne wyschnięcie aby nic się nie odbijało).
Wykończenie jest kremowe i całkiem ładne nawet bez topu nabłyszczającego.
Trwałość jest zadowalająca - do 4 dni (na moich opornych paznokciach) bez odprysków.
Czas na prezentację kolorów. Zdjęcia robione w sporych odstępach czasowych dlatego dwa kolory są na innym kształcie paznokci (choć u mnie często się kształt zmienia - zwykle dlatego że jakiś jeden dziwnie się złamie ;)).
P01
Ładny jasno różowy kolor, który określam jako majtkowy róż. ;) Jest bardzo jasny i dlatego na zdjęciach wychodzi różnie - w buteleczce wyglądać może ciemniej (w zależności od światła) a na paznokciach najczęściej wygląda jak złamana różem biel.
Pięknie wygląda jako baza pod różne zdobienia. TU znajdziecie z różyczkami.
P05
Ciekawy żółty kolor lakieru. Wygląda jak wyblakły kaczeniec. Myślałam, że raczej średnio mi się będzie podobał solo, ale o dziwo przypadł mi do gustu.
Również będzie ciekawym tłem dla zdobień.
P06
Zielenie nie każdy lubi, zielenie nie są dla każdego. Ten kolor określiłabym mianem pistacji. Kto nie lubi pistacjowych lodów? ;)
Zieleni w swojej kolekcji mam mało, ale ta jest całkiem ładna. fajna baza pod liściaste czy wiosenne zdobienia. :)
Jedno ze zdobień możecie zobaczyć TU.
P08
Ostatni bohater to połączenie jasnego fioletu z szarością (według Hex Color jest to light greyish blue, czyli jasny szary niebieski, zdecydowanie jednak widzę tu fioletowe nuty).
Bardzo ładny kolor, idealny pod zdobienia. Świetnie sprawdzi się w połączeniu z innymi fioletami. Jak np. TU.
Z wszystkich przedstawionych kolorów najbardziej przypadły mi do gustu P08, P01 oraz P05. Choć właściwie cała kolekcja jest bardzo ładna. :) Fani pasteli na pewno znaleźliby coś co wpadłoby im w oko. :)
Nie są to może lakiery po których zastosowaniu ma się ochotę powiedzieć "Wow są genialne we wszystkim", ale i tak przypadły mi do gustu - zresztą każdy zwraca uwagę na coś innego.
Ich cena nie jest wysoka więc można spokojnie zaopatrzyć się choć w jedną sztukę, bo może się okazać, że właśnie takiego lakieru/koloru szukaliśmy. :)
Znacie lakiery tej marki?