Pastel-aztec manicure. | BP-55
Cześć. Dziś znów paznokciowo, ale tym razem zdobienie. Z czasów gdy ścięłam paznokcie na krótko, na nowy kształt (teraz znów mam inny ;)). Dziabnęłam się też wtedy lekko w skórki na palcu serdecznym stąd lekko zaczerwieniona skóra w tamtym miejscu.
Pomysł na ten manicure miałam od dawna i raz nawet już gościł na moich paznokciach ale wtedy jakoś tak wyszło, że nie zrobiłam zdjęć. Z uwagi na swoją delikatność będzie odpowiedni na wiele okazji. ;)
W tym zdobieniu użyłam płytki od bornprettystore.com o nazwie BP-55. Skorzystałam z azteckiego (jak dla mnie ;)) wzoru.
Do stemplowego gradientu wykorzystałam dwa lakiery BeBeauty: niebieski i różowy z wiosenno-letniej kolekcji.
Bielą była chyba kredowa biel od My Secret albo biel F-28 od Diamond Cosmetics. Niestety nie jestem już pewna którego użyłam. ;)
Samo zdobienie jest mega łatwe jeśli już opanuje się choć trochę stemple bo po prostu zamiast jednego koloru nakładamy na płytkę dwa lakiery: jeden obok drugiego. Można też wykorzystać więcej kolorów, bo tak też próbowałam. Robi się wtedy bardziej kropeczki lakieru i ściąga nadmiar kartą.
Co sądzicie o takim delikatnym połączeniu? :)