Color smoke nails. Tutorial :)

Cześć i czołem widzimy się wieczorem... Żartuję. ;) Na dziś przygotowałam dla was kolejny tutorial paznokciowy. Bardzo prosty, bo naprawdę nie trzeba mieć wielkich zdolności do tego rodzaju zdobień. :)

Mowa o smoke nails. Moja jest w wersji mocno kolorowej. ^ ^ Zainspirowałam się zdjęciem festiwalu kolorów, kiedy to ludzie sypią na siebie specjalny puder. :D

Kolorowe paznokcie są w modzie. :) W tym sezonie można malować tak jak dusza zapragnie. ;) Dlatego zapraszam was na tutorial i zdjęcia kolorowego zawrotu głowy. ;)

Przyda się kilka rzeczy: jakaś odżywka do paznokci / baza (to u mnie must have przed malowaniem), top coat i lakiery kolorowe. A także dwa pędzelki do zdobień: płaski i jeden wąski (obojętnie jaki - z braku laku nawet taki do oczyszczania skórek ;)). I dodałam jeszcze oliwkę do skórek, aby już po wykonaniu manicure odżywić skórki. Moja to Lidan, cytrynowa i pochodzi ze sklepu BajSzer, tak jak i płaski pędzelek ze zdjęcia.

Oczywiście przyda wam się także jakiś wacik, kawałek czegoś na co wylejecie odrobinę lakieru (może być folia aluminiowa), pędzelek do oczyszczenia skórek, zmywacz do paznokci.

Dodatkowo ja użyłam jeszcze żółtej farbki akwarelowej. ;)

Gotowi? No to do dzieła. :)

1. Po pierwsze: pomalujcie paznokcie odżywką a następnie dwie cienkie warstwy lakieru podkładowego. W moim przypadku jest to biel od Rimmela.

2. Nim lakier jeszcze nie zasechł pomalowałam całość Seche Vite (przyspiesza też wysychanie). Dlaczego? Aby lakier pod spodem się nie zepsuł, gdy będziemy wykonywać kolejne kroki.

3. Następnie wylewamy odrobinę kolorowego lakieru na podkładkę i cienkim pędzelkiem (grubość nie gra roli) malujemy nieregularne linie.

4. Zanim linie nam wyschną bierzemy drugi pędzelek (płaski) i zanurzamy go w zmywaczu do paznokci. Wtedy przykładamy go na płytki i "ciapciamy" wcześniej namalowane linie. Po prostu przyklepujemy te namalowane linie aby rozmazać kontury. Ma nam powstać taki "dym".

Wcześniej nałożony top coat pozwoli nam nie rozmazać lakieru pod spodem. :)

5. Linie mają być rozmazane. Nie muszą być perfekcyjne, bo nie o to w tym chodzi. Ich wielkość, szerokość, ułożenie - zależy od waszej wyobraźni.

6. Dodaj inne kolory. Ja użyłam 3 kolorów lakierów: róż, koral i turkus. Oczywiście zanim nałożycie kolejne warstwy kolorów pozwólcie tym wcześniejszym chwilkę zaschnąć, aby stworzył się ładny gradient.

7. Opcjonalnie możesz dodać tą metodą kilka maźnięć farbkami akwarelowymi/wodnymi. Ale lepiej to działa na zmatowionym lakierze, choć mnie się coś udało stworzyć z żółtą farbką.

8. Na zakończenie pomaluj całość top coatem.

9. Oczyść skórki. Posmaruj skórki oliwką, kremem do rąk itp.

Proste, prawda? Prosta metoda na efektywny manicure. :)