Cześć! Wczoraj wieczorem chwaliłam się wam, że podjęłam współpracę ze sklepem internetowym na allegro BajSzer. Wczoraj też pierwsza paczka została wysłana a dziś rano - dostarczona. <3
Zaczęło się od moich zdobień, zwłaszcza tych, które przypominają maleńkie obrazy. ^ ^ Później Paulina z BajSzer napisała do mnie z propozycją. A ja się zgodziłam, bo obecnie współpracuję jeszcze tylko z BPS, a na BajSzer jest mnóstwo cudeniek do paznokci (i nie tylko) a ja kocham ozdabiać paznokcie.
I oczywiście moje ego podniosło się gwałtownie. :D
Wczoraj Paulina napisała, że paczka wreszcie do mnie wysłana. Rano zrobiłam sobie hennę brwi bo już strasznie jasne się zrobiły i wtedy dzwoni dzwonek u drzwi.
Krzyczę do brata żeby otworzył, bo przecież nie otworzę z takimi brwiami. :D
Tam listonosz i moja paczuszka. <3
Sporo tego, prawda? Zabrakło farbek, które wybrałam, ale dotrą do mnie jak pojawią się w hurtowni. Poza tym pojawiło się spoooro gratisów, których nie wybierałam. <3
Posche otworzę niebawem i na pewno zdam relację z tego jak się sprawuje. Jak i wszystkiego co widzicie na zdjęciach. także tego - posty paznokciowe was zaleją. ;)
Marmurki Lemax w czterech neonowych kolorkach. Sama posiadam w domu jeden, różowy (w okrągłej buteleczce), ale ma inny odcień niż ten na zdjęciu.
Holosik od Carla Cosmetics. Zobaczę jak się sprawuje ten. :D
I lakier, który z założenia wzięłam do stemplowania. UP Girls, mam już ciemno niebieski i bardzo go w tej roli lubię. :)
I 5 cudaczków - pisaki do malowania wzorków. Jeszcze nigdy nic takiego nie miałam, toteż jestem ciekawa czy jest to fajna alternatywa dla pędzelków, gdy chcemy choć kilka akcentów zmalować. :)
Folie transferowe. <3 Wszystkie z efektem holo. Kleju do nich nie mam, ale podobno nawet klej magiczny daje radę. Zobaczymy. Musze poczytać jak to się nakłada. ;)
I cztery różne "pyłki". Rzadko tego używam, ale chyba w końcu coś z tego zmajstruję. ^ ^
Oliwki do skórek Lidan. Podobno świetne. Na razie w takiej formie mam tylko ten z Czterech Pór Roku, więc będę mieć porównanie (także cenowe).
I mnóstwo pilniczków. Zapas na dłuuugi czas. ;)
Naklejki wodne, naklejki "złociste", ;) piórka do zdobień, naklejki całopaznokciowe i nawet coś na oko - eyeliner w postaci naklejek. :D
Próbnik.
"Tipsy" do zdejmowania hybryd i lakierów brokatowych, piasków. Ależ jestem tego ciekawa, na pewno przy najbliższym malowaniu lakierami brokatowymi wykorzystam bo zmywanie tego zawsze było trudne. ;)
Pędzelki do zdobień - nowe do kolekcji. 13 sztuk różnej maści pędzelków. Popróbuję one stroke znowu, bo widzę tam pędzelek, który się do tego nada, a którego mnie brakowało.
Gąbeczki do makijażu, które posłużą do gradientu.
Patyczki drewniane. Swoją drogą lepiej je kupować w Internecie, bo w sklepach stacjonarnych to strasznie zdzierają. Za 4 sztuki płaci się ok 2 złotych a tu za taką samą cenę mamy tych sztuk kilkanaście. ;)
I ostatni pilniczek w kształcie kwadratu. Miałam kiedyś coś podobnego, straszna tandeta, ale ten ma potencjał. ^ ^
Uff, koniec prezentacji. :D To, co chcecie zobaczyć najpierw? Może któreś lakiery szczególnie wpadły wam w oko lub któraś ozdoba?
Chętnie poczytam sugestie bo sama nie wiem od czego zacząć. :D
Później odpowiem na zaległe komentarze. A wieczorem będzie recenzja lakieru piaskowego. :)
Kamila