Fuksja w której się zakochałam od Couleur Caramel
Dziś o lakierze, którego kolor skradł moje serduszko. <3 Mam kilka lakierów o podobnych odcieniach, ale ten zdecydowanie zostanie faworytem. Również dlatego, że w każdym oświetleniu potrafi wyglądać ciut inaczej, nawet jeśli chodzi tylko o światło dzienne. Teraz czas na recenzję i oczywiście moje swatche koloru. :)
Podejrzewam, że nie wszyscy słyszeli jeszcze o marce Couleur Caramel. Słowem wstępu więc napiszę, iż jest to marka kosmetyczna która oferuje bio- i eko-kosmetyki do makijażu oraz pielęgnacji cery. Nie znajdziemy więc w składach żadnych szkodliwych substancji. Kosmetyki eko są ostatnio coraz bardziej popularne. Sama posiadam kilka sztuk kosmetyków, które nie zawierają substancji szkodliwych dla naszego organizmu. Ceny CC są dosyć przystępne, więc w przyszłości na pewno się o coś pokuszę. ;)
Jeśli chodzi o lakiery Couleur Caramel to w Polsce są nowością. Pojawiły się niedawno, a wybór kolorów i naturalny skład zachęcają do kupna. TUTAJ znajdziecie inne odcienie.
Nazwa lakieru: Couleur Caramel, Beautiful Nails, odcień Fuschia (nr prawdopodobnie 57)
Bogata gama kolorów + specjalnie opracowana formuła = perfekcyjny, nasycony kolor i blask na Twoich paznokciach! Najnowsze trendy kolorystyczne, trwałość oraz skład wolny od toksycznych i niezdrowych substancji sprawi, że Twoje paznokcie będą lśniące, zdrowe i zadbane każdego dnia. Innowacyjna formuła gwarantuje ekspresowe schnięcie (tylko jedna minuta!) oraz równomierne rozprowadzenie lakieru, bez powstawania smug. Lakiery do paznokci Couleur Caramel nie zawierają parabenu, touluenu, formaldehydu i kalafonii! [źródło]
Właściwie brzmi jak bajka, prawda?
Jeśli chodzi o podstawowe informacje to w buteleczce otrzymujemy 8 ml lakieru i ważny jest on przez 12 miesięcy od otwarcia. Z reguły wytrzymują dłużej choć takiego naturalnego nie posiadałam więc ciężko powiedzieć jak długo będzie zdatny do użytku.
Kupić można na stronie Produktu-Eko ale z tego co wiem również na terenie Wrocławia. Koszt tego lakieru to 30 złotych.
Konsystencja lakieru jest rzadka, jednak nie zauważyłam żeby zbytnio zalewał skórki. Gdzieniegdzie musiałam użyć jeszcze zmywacza i pędzelka żeby było idealnie ;) ale lakier nie sprawia problemów podczas aplikacji.
Krycie idealne po 2 cienkich warstwach. Przy jednej może prześwitywać, a przy zbyt grubej za długo schnąć.
Lakier nie farbuje paznokci mimo iż ma intensywny ciemniejszy kolor. Na paznokciach wygląda zarówno zadziornie (przez kolor) jak i elegancko (ponieważ pięknie błyszczy - i to bez użycia topu). Rzeczywiście nie tworzy smug a lakier wygląda po prostu pięknie.
Wiadomo na zadbanych paznokciach będzie wyglądać zawsze ładniej niż na zniszczonych czy poobgryzanych dlatego też polecam dbać o paznokcie bo na własnym przykładzie wiem, że zadbane paznokcie poprawiają nasze kobiece ego. :)
Jeśli chodzi zaś o czas schnięcia to 1 minuta to na pewno nie jest. ;) W moim przypadku 2 warstwy były całkowicie suche po pół godzinie, ale u każdego ten czas może być inny, gdyż każde paznokcie są po prostu inne.
Pędzelek płaski, prostokątny, idealnie wyprofilowany, niezbyt szeroki czyli taki jakie lubię najbardziej. :) Nie mam zbyt szerokich płytek paznokci więc zbyt szerokie pędzelki zawsze rozlewają mi lakier na skórki.
Poniżej wzornik i lakier sfotografowany przy trzech różnych oświetleniach. Widać, że mocno błyszczy choć kolor w każdym świetle wyszedł inny. :)
A trwałość? Tak naprawdę to kwestia bardzo indywidualna. na moich paznokciach lakiery bez topu wytrzymują góra 2 dni w idealnym stanie. Później już ściera się na końcach albo też odpryskuje nawet z odżywką pod spodem. Taka ich natura niestety. Tylko brokatowe lakiery piaskowe wytrzymują dłużej.
W przypadku Couleur Caramel w pierwszym dniu (26 lutego) lakier wyglądał idealnie. Muszę też dodać że w ostatnich dniach nie oszczędzałam dłoni: sporo zakupów spożywczych (bo ciągle się o czymś zapomniało ;)), porządki w szafach, składanie rowerku dziecięcego, pieczenie ciasta, malowanie portretu bratanka i wiele wiele innych. ;) Dlatego też skórki wokół paznokci były trochę przesuszone.
Na drugi dzień (27 lutego) w kilku miejscach lekko się porysował a od spodu jakby lakier delikatnie się starł. W sobotę (28 lutego) pod koniec dnia było już widać starte końcówki ale sam lakier wyglądał jeszcze bardzo dobrze.
W niedzielę (1 marca) stare końcówki rzucały się już w oczy i gdyby nie to że znalazłam tylko chwilkę na zrobienie zdjęć i już byłam znów zajęta to pewnie zmyłabym już lakier i pomalowała paznokcie na nowo, ale...kiedyś nie zwracałam uwagi na tak starte końcówki i dopiero jak lakier wyglądał już brzydko zmieniałam na nowy. Teraz przywiązuje do tego większą wagę. ;)
Pod koniec dnia pojawiły się małe "pęknięcia/nacięcia" bo inaczej nie potrafię tego nazwać. Takie delikatne ryski na lakierze od połowy paznokcia w dół.
Dziś, czyli 2 marca lakier nie wyglądał już estetycznie (zaczął też odchodzić przy skórkach) więc po prostu go zmyłam.
Ogólnie jestem zadowolona z trwałości, tym bardziej że nie nakładałam żadnego topu nawierzchniowego a jedynie odżywkę pod lakier (tej samej marki). Z topem na pewno test wypadłby jeszcze lepiej.
I jeszcze w świetle dziennym, ale tylko z 3 dni. |
Lakier bardzo mi się spodobał i dobrze go oceniam. Wiadomo każdy chciałby (no może poza lakieromaniaczkami ;)) przynajmniej 7-dniowej trwałości, ale dużo zależy od naszej płytki i tego jak trzymają się niej lakiery. Moja nawet odtłuszczona po prostu nie lubi gdy zbyt długo mam na niej jeden lakier, choć mnie to w sumie na razie nie przeszkadza. ;)
Acha i jeszcze jedno. Kiedy mam paznokcie w kształcie migdałków to lakier zawsze wytrzymuje mi 1 dzień dłużej niż przy kwadratach, ale to taka mała ciekawostka. ;)
Jak na lakier naturalny: eko-lakier jest naprawdę ciekawy i jeśli chodzi o mnie to mogę go polecić każdemu, choć oczywiście na każdych paznokciach może zachowywać się rożnie. A profilu FB marki u pewnej pani lakier idealnie wyglądał 4 dni, a wytrzymał 6 dni. :)
I oczywiście jeszcze kilka zdjęć. ;)
Mieliście do czynienia z marką Couleur Caramel?
Nie miałam do czynienia z tą marką, ale kolor lakieru mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest piękny *v*
UsuńCzemu robisz fotki na mojej chuście?:D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :) Lubię róże ;)
O którą ci chodzi? :D
UsuńBo tę w kwiaty kupiłam w Textil Markecie a różową dostałam od cioci z Belgii ;)
Ooooo widzę, że polubiłabym się z nim, piękny kolorek!
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglądają Twoje pazuki ja bym tak ładnie nigdy nie pomalowała zawsze gdzies ciapne itp kolorek w moich klimatach zdecdowanie;)
OdpowiedzUsuńi mnie się zdarza ;) ale staram się czyścić skórki, powoli powoli dojdę do perfekcji ;p
Usuńświetna trwałość i kolor super :)
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle ja na lakier na naturalnych składnikach :)
Usuńkolor boski i jak perfekcyjnie pomalowany ;)
OdpowiedzUsuń:3
UsuńNie słyszałam o tej firmie, ale przyjrzę się jej bliżej, bo kolorek cudowny i jakość też wydaje się super :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nową stronę http://couleurcaramel.pl/ :) można na niej znaleźć nie tylko szczegółowo opisane produkty, ich zalety i sposoby aplikacji ale również dotychczasowe recenzje, publikacje, inspiracje makijażowe a wreszcie konsultacje online :)
OdpowiedzUsuń