Podsumowanie projektu u Zakochanej w kolorkach
Jako, że na blogu pojawiła się już ostatnia praca, tak zapraszam was na małe podsumowanie całego projektu. :)
Klikając w obrazki przejdziecie do danego postu.
Pierwszy tydzień zaczął się 10 listopada i Paulina nazwała go "Łapiemy jesień".
Przygotowałam wówczas aż dwie propozycje malunków na paznokciach, które nazwałam kolejno "Jesienny most" oraz "Oczekiwanie", gdzie wykorzystałam technikę malowania na koszulce do dokumentów, a dopiero później przeniosłam malunki na paznokcie. :) Kolory iście jesienne: pomarańcz, złoto, czerwienie.
*****
Tydzień drugi to "Rozważna i romantyczna". I tym razem wykonałam również dwie stylizacje paznokciowe.
Na prawej dłoni wykonałam manicure związany ze szkołą, jakoś tak skojarzyło mi się to z rozwagą. ;)
Na lewej zaś znalazły się malunki przedstawiające chwilę przed pocałunkiem, rozmarzoną dziewczynę nad brzegiem morza, wieżę Eiffel'a oraz serduszka. :)
*****
Tydzień trzeci to "Na zawsze i na wieczność". I ponownie dwie stylizacje. ;)
Jako pierwszą pokazałam wam stylizację, gdzie narysowałam dwie panny młode oraz dzwony kościelne. ;)
Jako drugą zaś moje próby stemplowania. :)
*****
Tydzień czwarty to "Zostań moją Mikołajką".
Tu postawiłam na czerwień z białymi akcentami. :) Wzorek sweterkowo-skandynawski. ;) Pojawił się i renifer i płatek śniegu oraz wzorek zwany "knitted nails" wykonany zwykłymi lakierami a nie hybrydami. ;)
*****
Tydzień piąty to zaś "Inspiracja artystą".
Tutaj postanowiłam lekko zaszaleć z interpretacją. ;)
Zmalowałam wówczas buźkę mojej ulubionej animowanej bohaterki z dzieciństwa oraz znaki pozostałych wojowniczek. :D
Postanowiłam jednak też wykonać makijaż, który...średnio mi się udał. ;P
*****
Tydzień szósty to "Zima nadchodzi".
A jak zima to śnieg na choinkach. :3
*****
Tydzień siódmy, a zarazem ostatni to "Nasze święta i Sylwester". Z tego też powodu zmalowałam po jednej wersji na każde święto zarówno na paznokciach jak i w makijażu. :)
Jest bałwanek, są choinki jest prezent. :3
Klasycznie i bez szaleństw. :)
A tu już trochę mniej klasycznie. ;)
I ostatnia praca - paznokcie na Sylwestra. :)
*****
Po pierwsze bardzo się cieszę, że Paulina wymyśliła taki projekt a ja wzięłam w nim udział i to w dodatku dałam radę wykonać coś na każdy tydzień, czasem podwójnie, a nawet poczwórnie (ostatni tydzień projektu). :D
Była to świetna zabawa, kiedy malowałam, myślałam nad lakierami czy malunkami. Zdecydowanie pobudza wyobraźnię. :) Oczywiście Internetowe inspiracje, choćby w grafice google się przydały ;) ale starałam się dodać coś od siebie, coś czego jeszcze nie było, choć np. mikołajkowy tydzień był robiony na szybko i dlatego taki bez wyobraźni bo podobne prace już istnieją.
Radość jaką sprawiało mi malowanie była ogromna i wiem, że będę ciągle coś malować, ciągle czegoś próbować. Będą też stemple, choć na razie czekam na lepszy stempel bo mój średnio odbija wzorki albo wcale nie łapie. ;p
Podejrzewam, że jak znajdę jeszcze jakąś podobną akcję tygodniową to pewnie dołączę. :) Wiem, wiem jest ich pełno, ale też przecież nie obserwuję każdego bloga jaki jest w blogosferze. ;P
Paulinko! Dziękuję za świetny pomysł. <3 Zabawa była przednia.
Wiem, że mało komentowałam w grudniu ale to dlatego, że uczyłam się do obrony w przerwach między pracą, opieką nad bratankiem i przeglądaniem sieci. ;) Na blogi zaglądałam, jedynie bardzo rzadko komentowałam. ;)