Szczoteczka do twarzy FYB - warto kupować?

Witajcie :)
Dziś o pewnym gadżecie, który kupiłam na początku września. W sumie nie wiem co mnie podkusiło aby ją kupić. Promocja? ;) Kosztowała wtedy chyba niecałe 9zł, a teraz w okolicach 12-13zł. 


Szczoteczka do twarzy For Your Beauty prezentuje się tak:
(moja jest w wersji jasno różowej)


A teraz pytanie. Czy warto było ją kupić?

Zdecydowanie TAK.

Nigdy wcześniej nie myło mi się tak przyjemnie i szybko twarzy. Nigdy jakoś nie przepadałam za tymi wszystkimi żelami, peelingami (a nawet mydłami) i innymi cudactwami. Nie lubiłam kiedy kleiły mi się dłonie i to nakładanie...blee.
Ale teraz mam ten problem z głowy :) Nakładam na szczoteczkę trochę żelu, peelingu albo mydełka (obecnie siarkowego z barwy) i nakładam na wcześniej zwilżoną wodą twarzyczkę okrężnymi ruchami - przy okazji masując buźkę :) Po chwili oczyszczam szczoteczkę pod bieżącą wodą a następnie zmywam pianę z twarzy, wycieram ręczniczkiem i gotowe :D

Przy okazji zauważyłam, że oczyszczając buźkę tą metodą (zwłaszcza kiedy myję mydełkiem siarkowym) wypryski szybciej się goją, a zaskórników jakby ciutkę mniej. 



Oczywiście nie każdemu może przypaść do gustu, jednak ja ją pokochałam :)

Ma ktoś? A może zastanawia się nad kupnem?



instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz